Na nietypową atrakcję turystyczną można natrafić w podwrocławskich Kobierzycach. Udostępnioną tam bowiem labirynt stworzony na… polu kukurydzy. Ponieważ pogoda jeszcze sprzyja może warto się tam wybrać?

Kukurydziany labirynt

Jeszcze kilkanaście dni czekać na wszystkich chętnych kukurydziany labirynt. Tę niecodzienną atrakcję można zwiedzać w Kobierzycach, nieopodal Magnic. Do jego budowy posłużyło ok. 100 tysięcy roślin dochodzących do 3 metrów wysokości. Labirynt zajmuje powierzchnię 1,5 hektara i składa się na niego 13 kręgów. Wycieczka przez kukurydziany gąszcz dróg zajmuje około 40 minut. Na trasie spotkamy strzałki z oznaczeniem drogi wyjścia, ciężko więc jest zabłądzić. Wstęp jest wolny. Ze względu jednak na możliwość napotkania dzikiej zwierzyny, szczególnie dzików, odradza się odwiedzać miejsca nocą.

W świecie labiryntów

Samo stworzenie labiryntu trwało kilka godzin. Jego twórca, Tomasz Skorupski, jak sam mówi, pragnął zainteresować wszystkich kukurydzą, jako smacznego i zdrowego pokarmu. Tego typu labirynt nie jest oczywiście jedyny w Polsce. Najpopularniejszy z nich „Świat Labiryntów” działa w Blizinach – na powierzchni 3 hektarów, czyli dwukrotnie większej niż labirynt kobierzycki zawarto ponad 5 km ścieżek. Labirynt w Brzezinach jest jednak już obecnie nieczynny – w przeciwieństwie do tego nieopodal Magnic. No i ten w Kobierzycach jest bezpłatny.

Jak dojechać?

Do Kobierzyc dojedziemy autobusem linii 862 z Dworca PKS, lub z pętli na Krzykach autobusami 872, 882, 892. Labirynt umiejscowiony jest w pobliżu Drogi Krajowej nr  8. Labirynt czynny będzie jeszcze do końca października, niewiele już zatem pozostało czasu, by pobłądzić nieco wśród kukurydzianych ścian!