O wrocławskich krasnoludkach słyszał chyba każdy. Są nie lada atrakcją dla wielu turystów, nie tylko tych najmłodszych. Dla ich miłośników powstały nawet specjalne mapy, które pomagają wytropić tych niewielkich mieszkańców miasta. Ale Wrocław, to nie tylko krasnale. Będąc we Wrocławiu, warto zobaczyć także Pomnik Anonimowego Przechodnia.

Spacerując po ulicach miasta natknąć się można na wiele ciekawych miejsc. Jednym z nich jest Pomnik Anonimowego Przechodnia. Jest dość specyficzny i budzi zdumienie niejednego turysty.

„Przejście”

Historia pomnika sięga końca lat 80-tych XX w. Wtedy to  pojawił się pierwowzór wrocławskiej rzeźby, wykonany przez Jerzego Kalinę. Instalacja o nazwie „Przejście”, znajdująca się w Warszawie.  Wrocławski pomnik  podziwiać można od roku 2005.  Idąc ulicą Świdnicką, na jednym ze skrzyżowań widzimy  grupę ludzi- posągów wykonanych z brązu. Wyglądają jakby chcieli skorzystać z przejścia podziemnego, aby przedostać się na drugą stronę ulicy. Im bliżej jezdni, to postacie wyglądają tak, jakby niknęły w niewidocznym korytarzu. Ale to nie wszystko. Po drugiej stronie ulicy mamy drugą grupę, która zdążyła już „przejść” i idzie dalej, w sobie tylko znanym kierunku.

Wyjątkowy i niepowtarzalny

Pomnik Anonimowego Przechodnia jest jedyny w swoim rodzaju. Tego zdania są nie tylko wrocławianie. Nie bez powodu rzeźba zyskała uznanie również wśród architektów zagranicznych, zyskując wyróżnienia np. w amerykańskim „Budget Travel”, „Newsweek Polska” czy „Arch20”. Bez wątpienia wrocławska rzeźba budzi podziw także zagranicznych architektów.