Wrocław już niebawem będzie Europejską Stolicą Kultury. Przyszły rok będzie również stał pod znakiem książki, a to za sprawą wydarzeń związanych ze Światową Stolicą Książki 2016, które to miano stolica Dolnego Śląska dostała w uznaniu wielu cennych inicjatyw propagujących książki i czytelnictwo nie tylko wśród mieszkańców miasta, ale również w całym kraju. Miasto czyni to między innymi przez organizację licznych imprez, w tym festiwali literackich. Jednym z nich jest startujący już jutro Bruno Schulz Festiwal. Co będzie można zobaczyć w tym roku? Program jest niezwykle bogaty.

Od samego początku Bruno Schulz Festiwal był czymś więcej niż sugeruje jego nazwa. To nie tylko festiwal poświęcony twórczości genialnego twórcy z Drohobycza, ale przede wszystkim próba syntezy literatury z innymi rodzajami sztuki. Co więcej, w szerokiej formule tego przedsięwzięcia jest miejsce na to, by połączyć poważną, akademicką dyskusję o literaturze z jej formą bardziej skierowaną w stronę przeżycia na pograniczu sztuki i rozrywki. W ten sposób z całą pewnością można osiągnąć więcej, przekonując wiele osób nie tylko do obcowania z literaturą jako procesie czytania, ale także do udziału w szeroko rozumianym życiu literackim i kulturalnym.

Jak w poprzednich edycjach, mury Uniwersytetu Wrocławskiego i pobliskiego Ossolineum będą miejscem spotkań bardziej specjalistycznie nakierowanych na odczytywanie literatury. Sesje naukowe i poważne debaty będą doskonałym punktem wyjścia do tego, by lepiej zrozumieć poezję Rafała Wojaczka, któremu poświęcone będzie wiele z wystąpień i dyskusji. Gdyż w tym roku obchodzona jest 75 rocznica urodzin tego poety.

Poza naukowymi spojrzeniami na dorobek Wojaczka niewątpliwą atrakcją będzie spacer po mieście jego śladami. Organizatorzy zadbali również i o tych, którzy cenią dobre filmy, wśród nich znajdzie się opowieść o życiu poety. Tego rodzaju propozycji jest zresztą znacznie więcej, szczegółowy program kilkudniowej imprezy można sprawdzić na stronie festiwalu.

Bruno Schulz Festiwal zbiega się w czasie z innym ważnym literackim wydarzeniem w stolicy Dolnego Śląska. Mowa o Literackiej Nagrodzie Europy Środkowej Angelus. Tegoroczna, dziesiąta już edycja, zapowiada się niezwykle interesująco. Do finałowej siódemki jury zakwalifikowało aż cztery książki rodzimych twórców – Jacka Dehnela, Andrzeja Stasiuka, Ziemowita Szczerka i Olgi Tokarczuk. Zwycięską powieść poznamy już w najbliższą sobotę podczas uroczystej gali.