Czy istnieje coś lepszego w okresie świątecznym niż aromat piernika? Ponad tona piernikowego ciasta – tyle było potrzebne, by wybudować Miasto z Piernika. Można je podziwiać we wrocławskim Kolejkowie. To niesamowita rozrywka dla dzieci i dorosłych.
Miasto z Piernika – miejsce godne odwiedzenia
Miasto z Piernika to miejsce zachwycająca aromatami korzennych przypraw, pyszną czekoladą oraz lukrem. To jedyna tego typu wystawa nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. Z ramach Miasta z Piernika można podziwiać niemal 300 domów, w tym piernikowy wrocławski ratusz wraz z kościołem, zamkiem i kamienicami. Pośród słodkich budynków przejeżdżają natomiast czekoladowe pociągi.
Poza słodkim klimatem, całość jest rozświetlona przy pomocy lampek i skrzącego się śniegu. Piernikowe miasto zajmuje aż 100 metrów kwadratowych. Budowa niezwykłej konstrukcji rozpoczęła się już latem, a budowa makiety z piernika ruszyła wraz z początkiem października.
Pierniki pochodziły z Dolnego Śląska, a nie z Torunia?
Jak się okazuje, historia pierników w stolicy Dolnego Śląska sięga dawnych czasów. Jeszcze w XIV wieku miasto było znane z produkcji pierników. Ich smak był wówczas zupełnie inny niż tych znanych współcześnie. Czasem nadziewane były kandyzowanymi skórkami owoców, innym razem migdałami, miały też często sporo pieprzu. Co ciekawe, najwcześniejsze wzmianki na temat pierników we Wrocławiu pochodzą jeszcze z XIII wieku. Nawet informacje o piernikach toruńskich pojawiły się później, bo w XIV wieku. Czy to oznacza, że pierniki z dolnośląskiego są starsze niż toruńskie? Wszystko możliwe.
Moc słodkich atrakcji
Miasto z Piernika we wrocławskim Kolejkowie to cała masa słodkich produktów, które zostały zużyte do jego przygotowania. Do przygotowania gigantycznej słodkiej makiety zostało wykorzystane 1,2 tony ciasta! Aby je przygotować trzeba było użyć ponad 300 jaj, ponad 140 cytryn, prawie 100 kilogramów miodu, przeszło 30 kilogramów przypraw korzennych oraz prawie 30 kilogramów cukru pudru. Słodkie miasto można odwiedzać do końca lutego 2022 roku.